Jak założyć pierścień erekcyjny i mieć lepszy seks?

Jak założyć pierścień erekcyjny i mieć lepszy seks?
25-08-2020

Pierścienie erekcyjne to gadżety erotyczne, dzięki którym męski członek może błyskawicznie zyskać w oczach kobiety. Wystarczy dosłownie kilka chwil, by był duży, twardy i sterczący jak marzenie. A w dodatku nie kończył zbyt szybko, pozwalając obojgu bawić się dobrze, długo i głośno. Są proste w użyciu, a dają spektakularne efekty.

JAK DZIAŁA PIERŚCIEŃ EREKCYJNY?

Penisa we wzwodzie każdy pewnie widział. Nie odkryjemy też Ameryki twierdząc, że nie zawsze wygląda tak samo. Czasem sobie po prostu stoi, czasem zaś wydaje się większy, bardziej męski, a twardy tak, że można by go używać do przebijania tuneli w kopalni.
 

Gdy facet jest naprawdę mocno podniecony krew z jego penisa odpływa bardzo wolno. Tym samym jego żyłki stają się nabrzmiałe, a członek rozgrzany i pulsujący, zaś główka penisa momentalnie się powiększa. Zapewne wiecie, jak potężnie może bryknąć penis, gdy partnerka założy nową bieliznę erotyczną, albo powie, że ma ochotę na trójkącik z koleżanką z pracy...
 

Pierścienie erekcyjne wykorzystują tę zasadę. Zaciskają się na penisie, co również blokuje odpływ krwi i wywołuje ten niesamowity efekt. Nie ma tu wielkiej filozofii, ich budowa jest prosta jak konstrukcja cepa, wykorzystuje po prostu wiedzę o fizjologii człowieka. I robi to doskonale skutecznie. Bo nie ma szans, żeby pierścień nie zadziałał. Zawsze po jego założeniu erekcja stanie się większa, a mężczyzna będzie mógł z dumą zaprezentować się partnerce w pełnej okazałości. I zrobić jej dobrze jeszcze lepiej – pierścień nie tylko zwiększa erekcję, ale też wydłuża czas samego stosunku. Nie ma się więc co dziwić, że zarówno kobiety jak i mężczyźni ten gadżet tak bardzo lubią.

JAK ZAŁOŻYĆ RING NA PENISA?

Samo założenie pierścienia erekcyjnego nie jest niczym skomplikowanym. Najpopularniejsze na rynku są rozciągliwe modele wykonane z materiałów termoplastycznych np. TPR, TPE lub z silikonu, czy żelu. Można je bez problemu rozszerzyć tak, że powiększą średnicę nawet kilka razy. Wtedy pozostaje już go tylko założyć na penisa w wzwodzie, albo też nadal małego - przy tych materiałach nie ma to znaczenia. Nie wszystkie pierścienie są jednak rozciągliwe. Modele wykonane ze stali czy z grubej gumy trzeba założyć zanim penis stanie na baczność. Inaczej będzie to  kłopotliwe, albo wręcz niemożliwe.
 

A gdzie go nosić? Są dwie metody. W pierwszej pierścień ląduje na podstawie członka, przed jądrami. To najpopularniejszy sposób, przy wielu modelach zresztą jedyny. Ale te bardziej rozciągliwe z powodzeniem można rozciągnąć tak, że obejmą od razu penisa i jądra. Sposób fajny, bo wtedy woreczek idzie trochę do przodu, miło się ociera o partnerkę, no i wygląda jeszcze bardziej męsko. Żeby tak założyć pierścień nierozciągliwy trzeba się trochę nagimnastykować, najpierw przekłada się jedno jądro, potem drugie, na koniec przecisnąć trzeba penisa. 
 

W przypadku prostych pierścieni, pozbawionych nasadek, wibratorów czy też innych dodatków, można założyć nawet kilka sztuk na penisa. Może nie jeden obok drugiego, bo będzie to wyglądać dziwnie, a na skuteczność i tak nie wpłynie. Ale jeden pierścień na podstawie penisa, a drugi tylko na jądra – działa jak marzenie.

ZAŁOŻONY... I CO DALEJ?

Dalej to już można uprawiać seks albo potrzepać kapucyna przy ulubionej stronie w sieci. Tyle, że trzeba pamiętać o jednej, pierońsko ważnej sprawie. Pierścień erekcyjny nie może być noszony zbyt długo. Normalnie przecież wzwód też nie utrzymuje się przez pół dnia (no, chyba że łykniecie niebieską tabletkę). Penis po prostu tego nie wytrzyma. Przedłużający się nacisk pierścienia może spowodować uszkodzenie nerwów i naczynek krwionośnych, dlatego nie należy przekraczać czasu noszenia, zalecanego przez producenta.

Zalecenia co do noszenia pierścieni są różne, sporo zależy od siły nacisku. Niektóre z nich, głównie te wąskie, od razu wpijają się tak mocno, że członek wydaje się sinieć, zaś pierścienie szersze są znacznie łagodniejsze. Zazwyczaj podaje się granicę 30 minut jako nieprzekraczalną, do 20 minut jako zalecaną. Czy to dużo czy mało? Zważywszy, że często seks twa kilka minut, to pierścień robi bez wątpienia widoczną różnicę. Po skończonej zabawie, albo przekroczeniu zalecanego czasu, pierścień od razu trzeba zdjąć, nie paradować w nim bez potrzeby, nie usypiać.

JAK WYBRAĆ PIERŚCIEŃ NA PENISA?

Bo bez wątpienia jest w czym wybierać...
 

Najprostszy podział to pierścienie elastyczne i nieelastyczne, o czym wspominaliśmy wcześniej. To, z jakiego materiału są wykonane, ważne jest przy zakładaniu, noszeniu oraz ich używaniu. Na przykład pierścienie silikonowe – bardzo popularny materiał – nie powinny być używane z lubrykantami silikonowymi, bo może to zniszczyć ich powierzchnię. W przypadku tanich modeli można na to machnąć ręką, ale są pierścienie, które kosztują ponad stówę czy nawet kilka setek. A wtedy to już szkoda...  Zastosowanie do nich wodnego środka nawilżającego będzie OK, zarówno przy nakładaniu, jak i w czasie seksu. 

Bezkonkurencyjną zaletą rozciągliwych modeli jest ich łatwość w dopasowaniu do penisa. Praktycznie każdy wzór będzie pasował na mniej więcej przeciętnego członka. Posiadacze penisów typu łysy z Brazzers  mają "gorzej"  - tańsze pierścienie, szczególnie żelowe, raczej nie mają w tym przypadku sensu. Ale szersze, silikonowe, renomowanych firm powinny dać radę. Dopasowanie pierścieni nierozciągliwych jest trudniejsze, ale za to prezentują się na penisie wyjątkowo dobrze. Tu już trzeba dobrać pierścień dokładnie pod średnicę penisa, pobawić się taśmą krawiecką albo suwmiarką.

Opisane powyżej ringi na penisa bez wibracji to czysta klasyka. Opasują penisa, blokują odpływ krwi, powiększają i przedłużają erekcję. Za to je lubimy. ALE... można lubić je jeszcze bardziej. Zwłaszcza, jeśli jest się kobietą. Bo bardziej rozbudowane modele ringów mają także mechanizmy wibrujące. Przeróżne. Mogą to być wsuwane w dziurkę miniaturowe wibratory lub masażery łechtaczki z wypustkami, języczkami, gładkie, albo prążkowane... Mogą to być pierścienie ładowane na baterie lub na USB. Pomysłów jest dużo. A wszystkie sprowadzają się do tego, żeby kobiecie było jak najprzyjemniej.

Podczas penetracji partner wsuwa się w swą panią, wchodzi głęboko, a wtedy pierścień opiera się o łechtaczkę. I jest milutko, bo kobieta czuje przyjemność i tu i tam. Najskuteczniejsze są pierścienie na penisa ładowane przez USB. Stosunkowo lekkie, ale dające zaskakująco mocne wibracje. To faktycznie pomniejszone wersje stymulatora do łechtaczki, dołączonego w dodatku do żywego penisa... Owszem, są też najdroższe, ale czego się nie robi dla przyjemności kobiety i swojej?

 

Powrót