Jak używać koralików i kulek analnych dla wzmocnienia orgazmu?

Jak używać koralików i kulek analnych dla wzmocnienia orgazmu?
08-09-2020

Kulki i koraliki analne to gadżety erotyczne służące do stymulacji odbytu. Pozwalają także na osiągnięcie bardzo mocnego orgazmu w czasie tradycyjnego seksu, masturbacji, czy gry wstępnej. Ich używanie może prowadzić do penetracji analnej, ale sięgają po nie także osoby, które "od tyłu" żadnego dildo czy penisa w siebie nie wpuszczają i płeć przy tym nie ma najmniejszego znaczenia.

CO TO SĄ KORALIKI ANALNE?

Koraliki analne to szereg zgrubień połączonych ze sobą na pałąku, swego rodzaju różdżce mogącej zrobić magiczne rzeczy z naszą pupą... Przybierają one różne kształty. Zazwyczaj są kuliste, ale mogą być też owalne lub z jednym końcem zwężającym się, dzięki czemu łatwiej przechodzą przez dziurkę. Osoby o szczególnie romantycznym usposobieniu mogą nawet znaleźć kulki w kształcie małych serduszek. Śliczności.
 

Większość łańcuszków analnych ma koraliki o zmieniającej się średnicy. Wtedy każdy kolejny jest trochę większy od poprzedniego, więc też bardziej otwiera odbyt przy ich wkładaniu lub wyjmowaniu. W zależności od tego, dla kogo są przeznaczone, mogą znacznie różnić się wielkością i ilością zgrubień. Osoby początkujące, dopiero próbujące przyjemności analnych, wybiorą raczej krótkie łańcuszki, mające 3-5 kulek. Takie modele, gdzie pierwszy koralik ma średnicę palca, a nawet mniejszą, bez problemu wchodzą nawet do niedoświadczonej pupy, ale już pozwalają poczuć przyjemność, jaka kryje się za taką zabawą. Z kolei modele dla zaawansowanych mogą mieć 20, 30 czy nawet 40 cm długości i kilkanaście zgrubień. Przy takich wielkościach trzeba się już do ich używania odpowiednio przygotować i pomyśleć wcześniej o lewatywie. Oczywiście, nie cała ta długość wchodzi do pupy.

Koraliki analne zawsze zakończone są wygodnym uchwytem. Kluczowe w ich używaniu jest przecież nie wkładanie, a wyjmowanie. Trzeba więc mieć za co złapać, by płynnym ruchem wyciągnąć je z pupy. Jeśli zrobicie to w momencie orgazmu, koraliki wzmocnią jego siłę do zaskakującego poziomu.

DO CZEGO SŁUŻĄ KULKI ANALNE?

Kształt mają (jakże by inaczej) kulisty i przeznaczone są (co dość oczywiste) do wkładania do pupy. Trochę przypominają kulki gejszy, które kobiety noszą dla przyjemności i dla treningu mięśni Kegla (w zasadzie część kulek waginalnych może być używana także analnie. Więcej na temat kobiecych kulek przeczytasz tutaj).

Od koralików różnią się głównie tym, że są połączone cienkim sznureczkiem z tworzywa sztucznego lub silikonu. Przez to całość jest bardzo elastyczna. Bez problemu można włożyć kilka kulek do pupy i nie sięgną one głęboko. Przy koralikach penetracja byłaby dużo głębsza. Efekt natomiast przy wyciąganiu jest w zasadzie taki sam.

 

Warto wiedzieć, że duże kulki analne - te mające po kilka centymetrów średnicy -  najlepiej wyjmować powoli i dość ostrożnie, by poczuć, jak solidnie rozciągają i rozpychają pupę. Dziurka zostaje otwarta nawet po wyjściu ostatniej z nich, prezentując klasyczny gaping, za którym niektórzy faceci szaleją. Jeśli nadal nie wiesz, czy kulki analne są dla Ciebie odpowiednie, przeczytaj nasze opowiadanie erotyczne "Dlaczego od dziś uwielbiam kulki analne?".

JAK UŻYWAĆ KORALIKÓW I KULEK ANALNYCH?

Większość akcesoriów erotycznych sprawia przyjemność, gdy już są włożone do środka. W przypadku koralików i kulek analnych samo ich wkładanie stanowi przyjemną stymulację odbytu. Używanie modeli o zmieniającej się średnicy sprawia, że pupa staje się rozluźniona, więc gdy po nich nadejdzie penis, to powita go z dużo większą łatwością i entuzjazmem oraz pozwoli cieszyć się przyjemnością ze stosunku analnego.
 

Kulki można też zostawić w środku. Wypełniając odbyt dają efekt podobny, jak korki analne noszone podczas seksu (czytaj więcej: Do czego służy korek analny i jak go używać?). Ale nadejdzie moment, kiedy w końcu wyjdą z ukrycia... Bo właśnie wyjmowanie jest najlepszym elementem zabawy. Anus co chwila otwiera się i zamyka, wypuszczając je i wysyłając kolejne uderzenie przyjemności. Zrobienie tego chwilę przed orgazmem, albo w jego trakcie, daje piorunujący efekt. Wystarczy jeden płynny ruch, raczej nie za szybki, by poczuć każde zgrubienie... I nagle czujecie falę przyjemności rozchodzącą się z pupy, sprawiającą, że rozkosz momentalnie rośnie.
 

To gadżety erotyczne dla wszystkich, mających chęć i odwagę na eksperymenty. U mężczyzn z odwagą bywa krucho, wiadomo, że mało który weźmie coś w pupę. Ale u nich też to działa i przy wyjmowaniu koralików potrafią strzelić dużo mocniej niż zazwyczaj. Wcale nie tracąc przy tym swojej heteroseksualności. Ba, takie łańcuszki masują też prostatę, więc można powiedzieć, że to samo zdrowie. A skoro zdrowie to nie ma, że to, że tamto – panowie, pakujcie kulki!

Z CZEGO SIĘ JE WYKONUJE?

Materiały używane do ich produkcji są raczej klasyczne, podobne jak w innych akcesoriach erotycznych.

  • Silikon - najczęściej spotykany. Z niego robi się większość łańcuszków i on też najczęściej pokrywa kulki analne. Łatwo się czyszczą, są przyjemne w dotyku, w zasadzie nie mają wad. Oczywiście trzeba pamiętać, żeby przy zabawie z nimi używać wodnych lubrykantów, ale to standard przy tym materiale.
  • Plastik – w łańcuszkach raczej nie używany, ale w kulkach jak najbardziej. Twardy, solidny – dla jednych będzie to zaleta, dla innych wada. Najczęściej małe kulki analnych będą właśnie plastikowe.
  • Żel – zazwyczaj mniej elastyczny niż silikon i twardszy od niego. Równie łatwy w czyszczeniu.
  • Stal – specyficzny materiał, bo twardy i ciężki. Jeśli lubicie nie tylko wyjmowanie i wkładanie, ale też noszenie kulek w pupie, to zastanówcie się nad metalowymi. Po prostu dobrze czuć, że są w środku.

 

Zarówno kulki, jak i koraliki są bardzo ciekawym sposobem stymulacji analnej. Nie tak duże i bezpośrednie jak dildo czy korki, a jednocześnie bardzo fajnie rozluźniające i stymulujące. Efekt, jaki dają przy wyjmowaniu w chwili orgazmu jest rewelacyjny. Działa na kobiety oraz otwartych na nowe przyjemności mężczyzn. 

Powrót